CO SIĘ DZIEJE?


Niby nic się nie dzieje, bo co też ważnego, a zarazem interesującego może się dziać w tym zapyziałym kraju, w sezonie ogórkowo- pomidorowym, a jednak:.
Samo to, że po dachach Warszawy chodzą snajperzy z karabinami uzbrojonymi w lunety już podnosi ciśnienie. Zwykle jeden dzień w miesiącu., w dniu tzw. bezkrwawej kaczej smoleńcznicy. Wtedy następuje przemarsz stada półmózgów z Archikatedry warszawskiej pod pałac prezydencki. Uczestniczą w nich zatwardziali pisiole w liczbie bliżej nieokreślonej (zapewne nie więcej niżeli 300, wg policji kilka tysięcy). A po cóż oni zdążają pod ten pałac, a po cóż? Ano maszerują oni wygrodzonym dla nich specjalnie traktem, by tu w miejscu zbiórek wiernych zaraz po katastrofie odprawić po raz 88 polityczną hucpę, której celem jest dalsze podgrzewanie nienawiści i podziału społeczeństwa w polskim grajdole, bo to się potomkowi Bolesława Chrobrego, czyli Jarosławowi K. opłaci. Królewskie korzenie odkopało dla niego
kilkoro wiernych Radia Maryja. Ową modlitwę z kazaniem Kaczyńskiego zabezpiecza już od miesięcy tysiące policjantów wystawianych w formie trzonków od wideł, sterczących co kilka kroków na tejże trasie. Ostatnio było ich ponoć 1600 zwiezionych z najdalszych zakątków kraju. Ich zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo kurdupla, gdyby wśród odgrodzonej masie zwanej kontrmanifestantami, znalazł się ktokolwiek z ochotą zaatakowania go. A po co go atakować, on się sam kurczy coraz bardziej, bardziej niżeli borowik wyniesiony z lasu przed tygodniem, przynajmniej fizycznie. Widzieliśmy jaki problem sprawia mu wstąpienie na podeścik ustawiony pod mikrofonem. Zresztą sam już chyba czuje swój koniuszek, bo zapowiedział, że niebawem spacerki pod Pałac się skończą. „Uczciliśmy wszystkie 96 ofiar katastrofy 96 miesiączkami. Teraz tylko dwa pomniki i wreszcie dochodzimy do prawdy”, oczywiście dzięki podkomisji z Berczyńskim i Nowaczykiem na czele. Nie mówi już o zamachu oficjalnie jak to było wiele miesięcy temu, dzisiaj mówi o katastrofie. Czyli mu powoli ten straszny atak chorobowy, określony symbolem medycznym F99 ustępuje, a że widzi tysiące ludzi mało mu przyjaznych, odgrodzonych od rozmodlonej tłuszczy, przeto właśnie dlatego na dachach Macierewicz ustawił strzelców wyborowych. Osobiście sądziłem że to prezydent Tramp powtórnie zawitał do Warszawy. Myślę sobie że chyba aż nazbyt pokochał Dudę i jego małżonkę, o polskim bigosie nie wspominając, a może przez przypadek cosik zostawił w szafce sypialnej. Może tupecik, bo wydaje mi się że z czegoś podobnego korzysta. Było, minęło, szkoda gadać.

                                                                                      **
W czasie gdy setki tysięcy Polaków i Polek podąża w tradycyjnych pielgrzymkach do Czarnej Madonny Zawsze Dziewicy, Polska została zaatakowana tornadami i burzami o niewyobrażalnej jak dla nas skali. Co to miało oznaczać, czyżby niezadowolenie Królowej?.
Nic mi nie wiadomo aby ucierpieli pątnicy, bowiem w czasie burz, szczególnie nocą zapewne spali w gościnnych polskich katolickich domach. Ucierpieli za to harcerze. Harcerze ZHR, czyli ci „lepsi”, z prawicowych, związanych z Kościołem domostw. Bliźsi sercu PiS i Episkopatowi. Organizacja została powołana zaraz po 1989 roku, jako ta, która spowoduje oczyszczenie polskiego skautingu z naleciałości komunistycznej, nie bacząc na to, że ZHP, do którego wielu z nas przed laty należało swoje korzenie wywodzi z roku 1918, a więc ma tyle lat co Polska niepodległa. Przetrwała w swych wartościach nawet w czasie PRL a lilijka zdobiąca rogatywkę harcerską oraz mundurek nigdy nie miała podtekstów ustrojowych, chociaż dzisiaj dwie odrębne organizacje skautów wyraźnie wskazują na podobny podział. Za rok ZHP obchodzić będzie swoje stulecie. Brawo.
Kilka nocy temu stało się nieszczęście, bo niestety dwie harcerki z odłamu o charakterze prawicowym, głoszącym idee bliskie żołnierzom przeklętym, poniosły śmierć. Zginęły pod łamiącymi się sosnami, w czasie tornada, które miało ochotę przespacerować się lasem tucholskim, w którym drużyny rozbiły namioty. Kilkanaścioro dzieciaków trafiło do szpitali z połamanymi nogami bądź rękami oraz innymi bolesnymi doznaniami. Brak było jakiejkolwiek pomocy, bowiem namioty ustawione były w gęstym lesie z dala od dróg umożliwiających jakikolwiek dojazd. Trauma jaka dotknęła te dzieciaki zapewne pozwoli na wyciągniecie odpowiednich wniosków w zakresie bezpieczeństwa na przyszłość. Ciekawe czy nie plują sobie w brodę, iż bardziej zdrowotnie opłacalna byłaby dla nich pielgrzymka niżeli zabawa w udawanie Żołnierzy Wyklętych, czyli tzw. leśnych. Na pielgrzymce też może się wydarzyć wiele ciekawych, a nawet przyjemnych i owocnych historii. Swego czasu opisałem jedną z nich. „Owoc” tej jakże przyjemnej, poczętej na sianie historii dzisiaj jest w takim wieku, że śmiało może wstąpić do harcerstwa Rzeczypospolitej, czyli ZHR.
                                                                      **
Francja się od nas odwraca. Prezydent Macron odmówił wizyty w Polsce i na Węgrzech, pokazując że nie chce mieć nic wspólnego z państwami, gdzie wykluwa sie totalitaryzm, chociaż wielu powie że jest to nieprzyjazny gest za zerwanie umowy w sprawie Caracali. Jednak chyba nie o to chodzi, bo Węgrzy akurat nic nie chcieli kupować od żabojadów. Jesteśmy już tak izolowani, że rzeczywiście przyjdzie nam szukać "przyjaźni" jeno u
                                Pomnik Wdzięczności w Szczecinie.
Białorusinów albo na Kremlu. Niestety, akurat tutaj to przyjaciół dobiera sobie sam Putin. Już Waszczykowski doznał absmaku gdy minister Ławrow olał go cieplym moczem, gdy Waszczu próbował go tylko zagadnąć. Poszło o dewastacje rosyjskich pomników na terenie Polski. Oj długo nie będzie buzi buzi, a nawet przytuleń wzorem Putin-Tusk.

Komentarze

  1. Czarna dziewica, czy tam biala dziewica nic nie może, czyli nas oszukuje jak Rydzyk obiecując niebiosa. Ona tylko napełnia trzosy Rydzykowi, bo oboje sa tyle warci ze tylko machnąć reka.Nasza konstytucja nic nie mówi o modlitwie a o pracy i owszem, mówi. zatem Módl sie i pracuj jest nieaktualne.Tylko pracuj, a zarobek oddawaj Dziewicy za posrednictwem listonosza Rydzyka.AA

    OdpowiedzUsuń
  2. Zważ mocium panie że czepianie się Kaczyńskiego naszego prawdziwego premiera jest wielkim grzechem. krok90

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyta Pan Panie Torunczyku, co sie dzieje? A dzieje sie, to zostalo wniesione w komentarzu niejakigo/niejakiej "krok90". Jakim krokiem sie ow komentator/komentatorka sie kierowal/kierowala, to nie wiem. Moge tylko wysuwac przypuszczenia, na jakie poziomy znizyla sie swiadomosc pewnej czesci elektoratu. Zapatrzeni w "prawdziwego" premiera, jak przyslowiowy szpak... krokowy. Trzymaja sie ornitologi, jak brzytwy, bo nic innego juz nie zostalo.

    Ostatnie groteskowe pociagniecia i sytuacje, staja sie powoli niebezpieczne i trudne do ogarniecia. Ogarnac mozna tylko jeden pewnik - kraj postepujacej glupoty, krzyza i swieconej wody. Widocznie tak sie lubi. Lubi sie byc trzymanym za morde, by w koncu wyladowac na lancuchu. A potem bedziem je rwac! Z calym impetem naszej genetycznej martyrologii, bo tego trza, jak powietrza. Retoryka drabinkowego idola rozchlapala sie, jak kubel pomyj. Dochodza prawdy i dochodza. Przez dwa lata zwyciezaja i zwyciezyc nie moga. To co oni robili przez te dwa lata???? Jak widac, rozdawali stolki, medale, medaliki i odznaczenia. O mocnach stanowiskach juz nie wspomne. A gdy slysze, jak to mocno i zaciecie walczyli z komuna, wszyscy bez wyjatku, to nalezaloby zapytac, kto tak naprawde stal po tej drugiej stronie. Chyba tylko Komitet Centralny.
    Ostatnio modne sa korniki. Czym rozni sie szkodliwa dzialalnosc kornika od wrecz detrukcyjnej dzialalnosci "prawdziwego" premiera? Rozni sie diametralnie. Otoz ow kornik od tysiecy lat potrafi zyc w symbiozie z drzewostanem puszczy. Nie tylko bialowieskiej. A dziewiczy Jaroslaw? Preferuje symbioze chyba tylko z wlasnym kotem. Reszta to dla niego wrog. Nawet jego wielbiciele, ktorzy tylko jeszcze tego nie ogarneli umyslowo. Ale juz czas. Inaczej szybkim marszowym krokiem znajdzie sie Polska w sytuacji Grecji. I oby tylko. Nie daj Boze Bialorusi, Turcji lub jeszcze gorzej.
    Dzisiaj swieto Najswietszej Panienki Wniebowzietej. Oby popatrzyla z gory, uronila pare lez i dodala oswiaty.

    J.

    OdpowiedzUsuń
  4. W Polsce w święto maryjne tragedie i dramaty pogodowe. W Portugali od jednego drzewa ginie 12 ludzi.Wynika z tego podstawową rzecz. Że nie należy modlić się do Maryi. Każdy chrześcijanin powinien to wiedzieć. " Jam jest twój Bóg i tylko mnie oddawać cześć będziesz" i jeszcze jedno nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną. A co oni wyprawiają? Bóg jest Bogiem zazdrosnym choć pełnym miłosierdzia. Ale na sądzie ostatecznym nikt nie będzie w stanie się wytłumaczyć z tego, że modlił się do matki Chrystusa, jakiś tam papieży, czy innych świętych.Kriger.

    OdpowiedzUsuń
  5. "... Bóg jest Bogiem zazdrosnym choć pełnym miłosierdzia." Jak to sie ma z czwartym grzechem glownym? Pewnie jak z pogodą - tylko dla bogaczy.

    J.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE