OBRAŻANIE MATKI
To właśnie na
flagach narodowych, bowiem polscy (wyłącznie polscy) kibice często
wypisują nazwy miejscowości, z których dojechali na stadion. Można
też z flag wyczytać różne, nie zawsze godne poszanowania hasła.
Mało kto chyba jednak wie, że to działania nielegalne, ocierające
się o przestępstwo według Kodeksu (KK)., bo flaga narodowa jest
chroniona prawem. Podobnie jak i pozostałe polskie symbole narodowe,
czyli godło i hymn. Nie wolno na niej dokonywać żadnych zmian, a
tym bardziej dokonywać notatek typu nazwa miejscowości, skąd myśmy
przyjechali, np. Ruchawica Leśna, albo Kaszana Smakowita, czy Grzała
Boska. Podobnie jak wyrażanie swoich sercowych emocji, np. Polonia
Bydgoszcz to pedały zaś Widzew to Żydy. Nikogo to nie interesują
pańskie odczucia panie autorze tych słów. Ojczyzna to twoja matka mówili już starożytni Grecy, a takze obrońcy Gdyni, Kolobrzegu i każdej miejscowosci o którą toczył sie bój. Czy na jej sukience mógłbyś cokolwiek bazgrolić? Pomyśl kibolu.
Aliści zauważyłem też dumne
przedstawianie się: Jestem rycerzem Maryi i ojca Rydzyka, ba, równie
dobrze mógłbyś umieścić reklamę swojego towaru: Majtki z mojej
szwalni sprzyjają męskiej potencji, natomiast od bielizny z innych
sklepów możesz się nabawić syfilisu, bo zatrudniają w nich
często dziwki z ulicy. (może trochę przesadzam, ale niewiele). Ja
właśnie tak odczytuję intencje wielu właścicieli flag biało
czerwonych. Często setek, a nawet tysięcy umazanych flamastrami
flag na imprezach sportowych w Zakopanem, na Stadionie Narodowym albo
gdziekolwiek, nawet poza granicami kraju, podczas rywalizacji
naszych sportowców. Pomijam słownictwo kibolskie i inne okrzyki
mające na celu dezawuowanie, a nawet wręcz obrażanie gości oraz
kibiców przyjezdnych. Od kiedy tak naprawdę zaczęło się
zohydzanie flagi narodowej, bo chyba nie od początku jej
ustanowienia jako symbolu narodowego?. Czy za I, II, czy dopiero za
III Rzeczypospolitej?. Otóż od czasu gdy oficjalnie zaistniała na
ziemiach polskich „czarna szarańcza” i dumni patrioci. Gdy
dorwali się do władzy. Właśnie wtedy, gdy wśród obywateli III
Rzeczpospolitej zaczęto szukać "prawdziwych Polaków".
Dzisiaj byle łajza jeden z drugim trzymając butelkę piwa w jednej
ręce, flagę narodową w drugiej drze mordę na ulicy często też w godzinach nocnych budząc dzieci ze snu. Bezkarnie oczywiście, bo
panom policjantom nie chce się ruszyć tyłka i zwinąć te chamstwo
na dołek. A tam, pokrzyczą, pokrzyczą i sobie pójdą, tłumaczy
„władza”, gapiąc się w portal Pudelka albo filmik porno.
Nie będziemy robić polityki, bo kibol w Polsce to ktoś przypisany
partii rządzącej. To ten, który łzawi się przed obrazem Czarnej
Madonny na Jasnej Górze z pięścią podniesioną w geście
nienawiści do KOD, Żydów, Rosjan, Niemców, albo tzw. ciapatych, a
jeżeli nawet przytrafi mu się areszt to z pełnią miłości
wydobędzie go stamtąd posłanka PIS Kempa. A co z pozostałymi
symbolami narodowymi?. Otóż z powodu ignorancji i nieuctwa są albo
nadużywane, albo po prostu bezczeszczone. Wyraża się to chociażby
w fałszowaniu słów hymnu, czego najlepszym przykładem są słowa
: marsz, marsz Dąbrowski, z ziemi wolskiej do wolski, mruczane pod
nosem przez Kaczyńskiego. To już nie gigantyczna aberracja, to prawdziwe nieuctwo. Aliści tudzież z powodu
ideologicznych zmian, poprawianie wizerunku godła. Orzeł przez lata
był rekonstruowany wielokrotnie. A to mu powiększano skrzydła, a
to ubierano go w kolorowe "obuwie" i nakrycie głowy. Aktualnie z dumą
nosi koronę, podobnie jak król Chrystus i królowa Dziewica, przez
co u rządzących została rozpalona nieokiełznana oniryczna ochota
na Polskę od Bałtyku po Morze Czarne. Wstyd gdziekolwiek się
obrócisz, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że ci co generują
ten wstyd są nagradzani w światłach kamer telewizyjnych.
Najlepszym przykładem tegoż jest powrót po blamażu brukselskim
premier Szydło, którą na lotnisku witano naręczami żywych
kwiatów polskich. Kwiatów od Tuwima z polskich inspekt.
Widziałem we włoskiej gazecie rysunek na którym ida kibole ze sztandarami w kominiarkach a na czele idzie Kaczyński z maczugą w kominiarce białoczerwonej..Rozpieprzymy Unię krzyczą. Nie przyznaję sie do polactwa.Ja jestem Polakiem, dlatego sie nie przyznaję ani do Kaczora ani do katolstwa.Pozdrawiam z Mediolanu. Jabina.
OdpowiedzUsuńSpiewając o ziemi wolskiej nadpremier zapewne miał na mysli Marcina Wolskiego, PIewcę komunizmu a obecnie wycierucha dupska prezesów Kaczynskiego i Kurskiego.Tak sądzę.
OdpowiedzUsuńRycerz Maryi i ojca Rydzyka. To dopiero porządna rodzina.Duma winna go w rzeczy samej rozpierać.
OdpowiedzUsuńPopularny nasz kabareciaciarz Baltroczyk na facebooku powiedział że Kaczyński otacza się strasznymi brzydulami. Najbrzydsze baby sejmowe. Ja osobiscie z nim nie zgadzam. Trochę gwiazdeczek się koło niego kręci (biodrami). Taka Kempa albo Mazurek, albo Sobecka, albo Pawłowicz. Toc to apetyczne dziewczynki. Mniam mniam.Grek Zorba.
OdpowiedzUsuńGdy tak patrze na rozwoj polskiej polityki i niezmiennie z nim zwiazany rozwoj spoleczenstwa, to mam wrazenie, ze obecna ekipa uaktywnila w spoleczenstwie wiele obszarow, ktore jakby dotad trwaly w zimowym snie. Dla zmylki nazwano to "dobra zmiana". Ja tam tej dobroci nie widze, bo jezeli mozna naduzywac godlo, flage, historie i wiele innych narodowych symbolow, to zachodzi pytanie, dla kogo ona taka dobra. Dobra dla tych, ktorzy mysla, iz jezeli przyloza kijem bejsbolowym opatrzonym w bialo-czerwone emblematy lub wizerunkiem najjasniejszej panienki, to im wolno, bo wlos im z glowy nie spadnie? Biedny ten orzel polski, przywalony debowym krzyzem. Ledwo juz slania sie na nogach, opiera jak moze, zeby nie upasc calkiem na pysk, lecz jak dlugo jeszcze? Patrzy ten biedny orzel na kraj, gdzie wszystko jakby na niby albo dla jaj, tylko dlaczego nagle az tyle jajcarzy sie pojawilo i z checia przysklaskuja tej calej demolce? To pewnie o te Wolnosc " chodzi. Pozwole sobie przytoczyc tylko jedna zwrotke utworu "W szkole wolnosci", autorstwa wirtuoza metafory i zonglera jezyka polskiego, Wojtka Mlynarskiego, ktory pare dni temu pozegnal sie z nami.
OdpowiedzUsuń"I myśl powraca taka żmudna,
Taka natrętna, aż się dziwię:
Czemu ta wolność taka trudna,
Jeśli traktować ją uczciwie?
Bo dawno już się, mamo moja,
Tak śmiesznie nie składały gwiazdy:
Dano nam wolność- piękny pojazd,
Nikt nie chce robić prawa jazdy..."
Wymowniej chyba nie potrzeba, prawda? O owo prawo jazdy chodzi, lecz malo kto jest zainteresowany. "Za drogo", "Mnie to nie dotyczy", "I tak wszyscy to zlodzieje".
No coz, kazda nauka kosztuje. A poki co, obserwujmy, gdy nadwislanski kraj przechodzi proces przetwarzania sie ze skansenu na rezerwat osobliwosci.
Pozdrawiam wiosennie
J.
Obrazanie matki. Tak, tak zgadzam się, ale ta matka sama sobie winna skoro swoje dziatki tak wychowala.A najwiecej tu zaszkodził ten ojciec zastepczy czyli kaczor, bo niereaguje na zachowania synow i córek. Pozdrawiam autora i komantatorkę J.Lodzia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Pani Lodziu wzajemnie.
OdpowiedzUsuńJ.
Słyszałem, że Gliński zapowiada udoskonalenie polskiej flagi narodowej. Mianowicie planowane jest umieszczenie na niej krzyża oraz dopracowanie barw. Bedzie coś z żółci. Chyba jest to ukłon w stronę Watykanu.Może ktoś wie wiecej na ten temat bo to dla mnie sensacja.AA
OdpowiedzUsuń