Także w sensie utrwalania demokracji, poruszania się, oświecenia i wyprowadzania mieszkańców niektórych państw Unii z otchłani ciemnoty, zacofania i zabobonów. Ponieważ jednak od pewnego czasu jest jednogłośny brak zgody na powyższe, przeto kilka dni temu elita Unii czyli m.in. przywódcy Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii rozważyli możliwość podziału tejże Organizacji na dwie a nawet trzy prędkości w dochodzeniu do ideału, by maruderzy nie opóźniali postępu. Na powyższe zanosiło się już dość dawno, praktycznie od momentu gdy w Polsce zrodził się proces niszczenia obowiązującego prawa, nie tylko w sensie polskiej Konstytucji, ale też prawa wynikającego z podpisania Traktatów unijnych. Niestety przywódcy bogatych członków unijnych nie godzą się na to, by ich kosztem ciągnąć w ogonie te kraje które jakoby samym faktem przynależności wysuwają żądania. Postanowienia w czasie tzw.
