OO. JAROSŁAWICI OBUCI
Zaskakująca
deklaracja posła Prawa i Sprawiedliwości: Jarosław Sellin odniósł
się do niedawnej kraksy ministra Macierewicza, którego kolumna
spowodowała karambol gdy jechał ze szkoły Rydzyka na imprezę
braci Karnowskich. Według Sellina minister jechał z jednej
uroczystości "państwowej" na drugą.
W ten sposób potwierdził iż kościelne imprezy w tym zloty katolsko-kibolskie
należą do uroczystości państwowych w myśl sojuszu ołtarza z
tronem, o czym wszyscy myślący wiedzieli od dawna. A kogo my tu
widzimy en face. Same mało ciekawe aparycje, tymczasowo oficjalnie
uchodzące za ludzi godnych białych kołnierzyków, zaliczających
się do kasty najważniejszego sortu w kraju. To kardynałowie sekty:Jarosław Sellin, podły kłamca, podręczny, dyżurny oskarżyciel
opozycji z upodobaniem plucia na prezydentów w spoczynku. Nie
dotyczy spoczynku wiekuistego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Jacek Kurski, gorący amator ciał niewieścich, zawodowy błazeński blagier, prezes TVP skandalista w
myśl powiedzenia głupi naród to kupi, "znajomy" dziadka Tuska z
Wermachtu. Jarosław Kaczyński, główny spirytus movens
współczesnego bajzlu prawniczego w Polsce, "nadpremier". Owe czworaczki to
Jarosławici obuci (w przeciwieństwie do bosych), inaczej, wyznawcy
religii smoleńskiej. Ogłupionych tajemniczymi wybuchami puszek piwnych, mgłą i wscieklizną ciemnoty narodowej, czyli jako żywo
wyznawców tejże religii zastępczo
nazwałem od imion głównych założycieli sekty. Czwarty ważny
jarosławita to Jarosław Gowin, uciekinier z "rąk" Tuska. Wszyscy oni
szczycą się stanowiskami ministerialnymi. Mniemam, że dzisiaj w
Polsce do jarosławitów przystąpiło podobno już ponad 15 milionów
obywateli i sekta ta zagraża prawdziwkom watykańskim, bowiem prorok
tej religii zwany Antkiem Policjantem, w naborze naiwnych odnosi
coraz większe sukcesy. Nie dziwota, bowiem, podobnie jak Rasputin z
wielu opresji wychodzi obronną ręką. Fakt, że błyskawicznie
ucieka z pola zagrożenia, (Smoleńsk, Toruń), dając paskudny
przykład podwładnym żołnierzom, ale coś w tym jest. Minęło dosłownie kilka dni, a zakonnica religii jarosławickiej Beata Szydło powracajaca do rodzinnego domu kolumną opancerzonych samochodów na drzewie oświęcimskim skasowała wóz wartości 2.5 miliona. Kardynałowie
sekty, którym z oczu patrzy wyłącznie obłuda, hipokryzja i fałsz
są gotowi tłumaczyć przy pomocy swoich kapłanów wiernemu ludowi,
szczególnie w sektorze emeryckim, że tenże może liczyć na podwójne
nagrody. Tu na ziemi marcowa podwyżka emerytury w kwocie ... 1,85 PLN,
zaś w niebiesiech wieczny odpoczynek na ławeczkach rozstawionych przez
aniołów w rajskim parku. O szczęście niepojęte!.
Jest wsród jaroslawitów (włsciwie vipów) jeszcze jeden Jarosław Zieliński wice Płaszczaka, któremu sypią ścinki kolorowych papierków z helikoptera, a który nie odbiega od pozostałych członków sekty niczym. Ani rozumem, ani rozwagą ani skromnością.Jakby tak poszperac to jeszcze bym wydłubał kulku członków PIS, ale to juz tylko plewy i nie warto ich zauważać.AA
OdpowiedzUsuńWszyscy czterej z fotografi to sa wyjatkowe łotry. Żadnemu z oczu nie patrzy dobrze.Lodzia
OdpowiedzUsuńJak wywalą jednego misia, to Macierewicz hoduje juz nastepnego. Widac go na obrazku.
OdpowiedzUsuń