COŚ TAM, COŚ TAM.
Odezwała
się na forum internetowym stara alkoholiczka z mandatem poselskim,
posłanka Elżbieta Kruk z PiS. Wydaliła swoje zdanie na temat pani
premier Ewy Kopacz, jakoby ta naśladowała Edwarda Gierka, co to
czynił tzw. wizyty gospodarskie po różnych wielkich budowach,
przodujących fabrykach, a także gospodarstwach rolnych. Wymiędliła
otóż, że pani premier przebiła Gierka ilością rozjazdów i
wizyt niespodziewanych. Można by zaryzykować wiarę, że posłanka
Kruk w tym momencie była chyba trzeźwa.
W miarę, albo choćby coś
tam, coś tam, bo słowa te padły całym zdaniem a nie jak u niej
bywa jeno coś tam, coś tam. Komentatorzy piszą, że pije ona za
nasze podatników pieniądze już przez cztery kadencje, czyli 16
lat. W międzyczasie zapewne popijała z obfitej pensji
przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Ktoś z
normalnym ustrojem organizmu już dawno by się znalazł na którymś
cmentarzu, a przynajmniej położyłby się kilkakrotnie na stół
operacyjny w celu wymiany kolejnej wątroby. Ona tymczasem twardo
trzyma nadal ten swój oręż uzbrojony w szyjkę i kapsel,
ewentualnie korek. Ciekawe, że jej szef Jarosław Kaczyński,
człowiek o miłej aparycji, nadzwyczaj subtelny, nadzwyczaj prostolinijny, nadzwyczaj
abstynencki, nadzwyczaj nietolerancyjny w stosunku do alkoholików,
obiboków, kłamców, oszustów i krętaczy przez tyle lat z lubością
się przygląda podpitej coś tam, coś tam. Z lubością, bo pan
Jarosław naprawdę kocha niewiasty, całuje je w każdych
okolicznościach po rękach, bez względu na higienę, oraz gdzie te
rączki przed chwilą były zanurzone. Do tego stopnia jest w tej
czynności zapamiętany, że nawet raz liznął w rękę swego
ministra Radka Sikorskiego. W tej oto sytuacji panie z ramienia PiS
mogą się czuć bardzo swobodnie a nawet swawolnie. Gorzej z panami.
Tu i ówdzie kamery pokazują ich sfatygowane mocnym trunkiem twarze
(vide Hoffman, Jackowski, Kogut, Pęk i inni) i jest to zakwas do
wypieku decyzji ojcowskiej, która brzmi: paszoł won z partii
„uczciwości”. Co prawda pan dobry ojciec lubi być potem
upraszany, lubi przyjmować skruchy i błagania składane na
klęczkach przed swoim majestatem o wyrażenie choćby iskierki
nadziei na powrót synów marnotrawnych na łono partyjne, co wiąże
się z perspektywą dalszego wygodnego życia. Elżbieta Kruk jako
dama pierwszego wg kaczych norm sortu, ma szczególny immunitet,
który pozwala na wypowiedzi składające się z coś tam, coś tam,
niekoniecznie do rzeczy. A co do Gierka pani Kruk, to jak dotychczas,
nic nie ujmując pani premier Kopacz, żaden polski mąż stanu po
transformacji ustrojowej Mu nie dorównał. To ten, który wzorem
króla Kazimierza Wielkiego zastał Polskę drewnianą a zostawił
murowaną. Czy pani szef Jarosław Kaczyński zdolny by był za
pożyczone od Zachodu pieniądze wybudować hutę Katowice, zbudować
obwodnicę Trójmiejską i autostradę z Warszawy do Katowic, wprowadzić
emerytury dla rolników, zbudować setki tysięcy mieszkań, dać
pożyczki na budowę wiejskich obiektów a następnie te pożyczki
umarzać?.Otóż NIE pani Kruk.
Takie osiągnięcia dla współcześnie
rządzących mogą pozostawać jedynie mrzonką, mimo napływu
miliardów euro z Brukseli i mimo zadłużenia kraju w kwocie
trzynastocyfrowej. Taka jest prawda i żaden prawicowiec ziejący
nienawiścią do PRL jej nie stłumi, choćby się w owej
zapiekłości, mówiąc kolokwialnie zes..ł podczas wygłaszania
bzdur z mównicy Parlamentu. Fakty mówią, a nie jakoweś Kruki,
Wróble, albo inne Dziuby.
Fotki od góry:
1. Posłanka Kruk z kilkoma promilami w pracy.
2.Obrzygany posel Wipler, dostał wpieprz od dwu policjantek.
3.Nawalony jak stodoła posel Pałys w drodze do pracy.
4.Publiczna demonstracja picia małpki, poseł Palikot.
Jakaż to gorzka prawda. Gorzka ale prawda, że żaden ze wspólczesnych polityków polskich nie może się równać z Gierkiem.
OdpowiedzUsuńJakze ja tej baby nie lubię. Zresztą nie tylko niej. Całej tej sitwy kaczora.Boze uzdrów Polskę od najwiekszego nieszczęścia.Amadeo.
OdpowiedzUsuńSą takie osoby w Polsce które jako zawód wybrały sobie polityke i tak bedą lawirowac w zyciu aby mieć ciagle przedłuzany mandat. Ich umiejetność zawodowa to umizgiwanie sie do wyborców. Oczywiscie raz na cztery lata, potem hulaj dusza co widac i czuc z zapisków kelnerskich m.in. w Sowa i Przyjaciele.Do takich miedzy innymi zaliczam tę pania Kruk. Ona nic naprawde nie musi umiec, wystarczy te coś tam, coś tam.4 kadencje to 16 lat na pełnej misce państwa.Do michy zawsze jest dobra popitka. Ta micha jest pojemna, bo stac ich na wykarmienie we wszystkie dobra rodziny. Dzieci są przyuczane do podobnego zycia na koszt społeczeństwa. To pasozyty narodowe.Ile dzieci po rodzicach idzie po mandaty poselskie, no ile. W samym PIS jest kilkoro np. Czarnecki.Jest za co pić jak przysłowiowy Kruk, wystarczy byc przyuczonym jak wypluwać obiecanki, tulić sie do kleru i chwalić Kaczyńskich w każdych okolicznościach, a ich Bóg sie nimi zaopiekuje.Oleszczuk.
OdpowiedzUsuńPijana gęba to widać i czuć.Zdala zalatuje.
OdpowiedzUsuńOdpierdziel się gościu od PIS i Andrzeja Dudy. Odpierdziel sie od innych polityków z parti pana Jarosława Kaczynskiego, bo ktos ci kiedys pokaże co znaczy gardzic najmądrzejszymi ludzmi w Polsce. Wyspowiadaj sie w swojej parafi bo jeszcze masz czas do wyborów.Twój proboszcz.
OdpowiedzUsuńA co to pan proboszcz tutaj taka blasfemie odwala????
OdpowiedzUsuńTo juz nie ojciec Dyrektor najmadrzejszy? Polecam zamowic gregorianke, bo inaczej, czarno to widze.
J.
Po tym komentarzu widać jak kler nie wtrąca sie do polityki. To wstyd panie proboszczu, bo ostatnio tracicie wiernych przez swoje upodobania nowego boga czyli Dude i PIS.Nie dziwiłabym sie wcale gdyby zastał pan w swoim kosciólku w niedziele o polowę mniej swoich wiernych, a więc i tylko połowe kasy tacowej.Niech sie pan proboszcz puknie w czoło. Duda i PIS zejdzie z platformy politycznej kiedys, a pan zostanie z reką w nocniku, albo w swoich majtkach. Lodzia
OdpowiedzUsuńPan Antoni jak zwykle celnie w sedno sprawy. Pozdrawiam serdecznie. Elka
OdpowiedzUsuń