DWA SŁOWA









 
 
Wszystkich moich stałych, a i tych okazjonalnych Czytelników bardzo przepraszam za wstrzymanie cyklicznych wydań postów w ramach bloku „Z IRONIĄ NA OSTRO”. Przepraszam też a priori za to, że w chwili obecnej nie jest możliwe dalsze redagowanie postów następnych. Jest to spowodowane moimi kłopotami zdrowotnymi. Ciężka choroba uniemożliwia mi zdobycie się na jakikolwiek wysiłek w tym względzie. Serdecznie przepraszam, tudzież serdecznie pozdrawiam. Torunczyk (blog: abrozar.pl) , 29.08.2014.

Komentarze

  1. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Niech Pan się trzyma. Wszystko będzie dobrze.Lodzia.

    OdpowiedzUsuń
  2. WRAZ Z MAŁŻONKĄ DOLĄCZAMY SIE PANIE TORUŃCZYKU DO ŻYCZEŃ PANI LODZI. Axel/rose.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest Pan sam. Tylu ludzi, ktorzy Pana czytaja beda usilnie o Panu myslec. O tym jestem przekonana. A w tym wlasnie sila.
    Prosze wracac do zdrowia, obojetnie jak dlugo by to nie trwalo.

    J.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chociaz nie podzielam do końca panskich poglądów, to jednak życzę panu powrotu do zdrowia. Zośka z W-wy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie widzi mi się Zbyt ostra wypowiedz pani Zośki: Każdy człowiek ma prawo do szacunku poza tym ze skrajnościami do nazizmu faszyzmu, komunizmu, a także oszołomstwa religijnego z okolic Częstochowy i Lichenia.. Pan autor nijak nie należy do tej grupy. Czytam go od lat i pozdrawiam wraz z życzeniami zdrowia. Ja.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zośka się zwstydzila po uszy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten kwiatek symbolizuje wg. mnie jedno szczęście na tym bezkresie nieszczęść. A moze coś innego?.

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest symbol nadziei ,że musi być ok.i tego Panu z całego serca życzę. lenka

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem na co cierpisz fizycznie torunczyku. Jedno jest pewne że cierpisz skoro od wielu dni nie zdobywasz się na napisanie nowych postów. Przypuszczam ze dotyka Cię ta najgorsza naszych czasów choroba, której nazwy nie należy wymieniac, a z której niestety tylko część nią dotknietych wychodzi. I Ty zapewne jako człowiek madry zdajesz sobie sprawę. Bardzo Ci współczuję jak wielu innych Twoich stałych i nie pdpisujących się „fanów”. Broń się na ile można i sam zdecyduj co dalej. Zyczymy ci wielu sił. Serdecznie pozdrawiam w imieniu wszystkich Twoich przyjacioł blogowych. Amadeo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam nadzieje, że jeszcze dla nas coś pan torunczyk napisze.Mam nadzieję.Lodzia

    OdpowiedzUsuń
  11. Żyjmy dłuzej, takie było pismo chyba za PRL i ja sie staram do tego hasła stosować, do czego również namawiam pana Torunczyka, autora wielu ciekawych, krytycznych postów.Piotr z Wieliczki

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesteś gość.Pozdrawiam.Krzychu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam życzliwą propozycję dla blogera na jego kłopoty.Powinien zgłosić się z prośbą do abp Dziwisza. Nosi on po kieszeniach przeróżne szpargały po swoim princypale, takie jak kawałki szmatek z jego sutanny, spróchniałe zęby i inne fiolki z krwią, chyba że już wszystko rozdał. Gdyby zastosować te „relikwie” to może by choroba ustąpiła jak ręką odjął. Ale czy bloger skorzysta to już jego sprawa. Pozdrawiam. Życzliwy z Malborka

    OdpowiedzUsuń
  14. Do tego z Malborka: ŻYCZLIWOŚĆ CZY DRWINA,PYTAM.

    OdpowiedzUsuń
  15. BARDZO PROSZĘ USZANUJCIE WYJĄTKOWĄ TRUDNĄ SYTUACJĘ PANA TORUŃCZYKA,OSZCZĘDZCIE ZŁOŚLIWYCH KOMENTARZY.SERDECZNA.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pozdrawiamy pana Torunczyka i zyczymy powrotu do zdrowia. Babciagramotka

    OdpowiedzUsuń
  17. Bloger torunczyk, który w każdym tygodniu ogłaszał zwykle dwa posty (czytałem ich kilkadziesiąt, chociaż nie zawsze się z ich treścią zgadzałem do końca, to jednak były na tyle interesujące że zachęcały do zapoznania się z ich treścią) naraz napisał tylko „dwa słowa” w których poinformował czytelników że zapadł na ciężką chorobę i dlatego zawiesza pisanie. Mam nadzieję że nie jest to choroba na tyle śmiertelna że już pan torunczyk zamilknie na zawsze. Ja jako jeden z wielu czytelnik życzę mu zwycięstwa nad swoją niemocą. Czytam komentarze, których osobiście nigdy chyba nie zamieszczałem i stwierdzam, że na ogół są one życzliwe. Tym razem się do takich dołączam i wyrażam nadzieję że pan odzyska nie tylko zdrowie ale też animusz do blogowania. Nie znamy się, ale pozdrawiam najserdeczniej, bo sam też próbuje zabawiać się na forum internetowym. Proszę się trzymać!. Gość z Inowrocławia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja ze swojej strony również życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Blogosfera cierpliwie czeka na Pana powrót!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Czekamy na pana.

    OdpowiedzUsuń
  20. Serdecznie pozdrawiamy pana torunczyka. Lodzia z rodzina.

    OdpowiedzUsuń
  21. Chorujemy razem z Toba torunczyku.Krzysiek

    OdpowiedzUsuń
  22. Okazije sie ze autor popularnych i poczytnych felietonow ulegl dlugotrwalej chorobie. Jestem zasmucony. Zycze szczesliwego powrotu do zdrowia.AaaA

    OdpowiedzUsuń
  23. A to sprawiedliwe. Komuchy tez horuja. Oliwa sprawiedliwa. Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  24. @Magdaleno do szkoly albo na wypas bydla. Lodzia

    OdpowiedzUsuń
  25. Glupia Magdalena, pewno z kolka rozancowego, albo gosposia dzialacza PIS. @Tcc

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie wyzywajcie sie katole. Pan torunczyk wroci do zdrowia. Ja wierze. Amadeo.

    OdpowiedzUsuń
  27. Kurde, ale sie ludziska rozpisali.

    OdpowiedzUsuń
  28. Po co to pisac jak autor milczy i wiadomo z jakiego powodu. MMA

    OdpowiedzUsuń
  29. Z ciekawosci pytam czy ten blog juz jest zamkniety na zawsze. Czekam na autora z niecierpliwoscia. Gdzie jestes torunczyku.amadeo.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie denerwuj sie amadeo.Bedzie tak jak bedzie. Krzysiek.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE