Z GÓRKI ŚNIEŻNEJ
Oczy
już mamy zmęczone od patrzenia na śnieżne trasy biegowe, tory
wyścigów i inne olimpijskie areny zmagań sportowych. Powoli też
cichnie jazgot dziennikarzyn, tych wysłanników kół prawicowych.
Złoto wywalczone przez naszych sportowców na owych „dziadowskich
obiektach” nieco zatkały im dzioby. Zatem można powiedzieć
(panie Babiarz), że tylko nieobliczalny heroizm naszych sportowców
urodził sukcesy. To bardzo niebywałe i można zaryzykować, że
pomógł im w tym sam Pan Bucek, bowiem przed startem gremialnie nasi
sportowcy uczestniczyli w mszach świętych, celebrowanych przez
kapelanów, a sam Stoch zanim skoczył rozpościerał szeroko ręce
kreśląc znak krzyża. Wiemy że blisko 100 złotych medali na
olimpiadzie w Soczi zdobędą sportowcy bodaj z całego świata.
Rozmodlonym Polakom przypadły 4, bo nie znamy jeszcze zwycięzców
biegu na 30 km pań, ale za dużo nie należy w tym względzie
rozbudzać apetytów. Nasza gwiazda z Kasiny Wielkiej będzie
startowała dalej ze złamana kostką stopy, a 30 km to nie 10 i
wszystko, w tym (przykre) może się zdarzyć. O samych obiektach w
sensie ich
przygotowania do zawodów ciszej. Ciszej bo wstyd, jako że każdy obserwator widział, jak przeróżne potknięcia i wywrotki sportowców były przypisywane niedbalstwu organizatorów. Owszem mogło się zdarzyć coś, co powinno być natychmiast poprawione, jak chociażby powstała w wyniku przeorania nartą dziura w tzw „rurze” snowboardowej, w której zawodnicy zjeżdżali z jednej ściany na drugą wykonując w powietrzu ewolucje. To bywa i zdarza się na każdej olimpiadzie, niekoniecznie u Putina i u tych wstrętnych Polakom Ruskich. Reasumując, uważam, że olimpiada na Kaukazie okazała się dla Polski bardzo udana. Cztery złote medale (chyba tylko cztery?), to wielki sukces. Nigdy na żadnej olimpiadzie zimowej nie mieliśmy tylu mistrzów olimpijskich. Dotychczas królował od 30 lat Wojciech Fortuna. Czas wreszcie na detronizację.
przygotowania do zawodów ciszej. Ciszej bo wstyd, jako że każdy obserwator widział, jak przeróżne potknięcia i wywrotki sportowców były przypisywane niedbalstwu organizatorów. Owszem mogło się zdarzyć coś, co powinno być natychmiast poprawione, jak chociażby powstała w wyniku przeorania nartą dziura w tzw „rurze” snowboardowej, w której zawodnicy zjeżdżali z jednej ściany na drugą wykonując w powietrzu ewolucje. To bywa i zdarza się na każdej olimpiadzie, niekoniecznie u Putina i u tych wstrętnych Polakom Ruskich. Reasumując, uważam, że olimpiada na Kaukazie okazała się dla Polski bardzo udana. Cztery złote medale (chyba tylko cztery?), to wielki sukces. Nigdy na żadnej olimpiadzie zimowej nie mieliśmy tylu mistrzów olimpijskich. Dotychczas królował od 30 lat Wojciech Fortuna. Czas wreszcie na detronizację.
Równolegle
z Olimpiadą w Soczi rozgrywa się jeszcze inny, mniej sportowy
dramat, tym razem u naszych granic. To dramat ukraiński na Majdanie
kijowskim. Zdawało się jeszcze kilka tygodni wstecz, że rozpalone
apetyty na odesłanie prezydenta Janukowycza na emeryturę przygasną.
Bowiem poza Polską ( która akurat jest bardzo historycznie
„wdzięczna” Ukrainie za Wołyń i kilka innych kaźni), Europę
owe apetyty Majdanu mało interesowały, mimo ,że nasi
europarlamentarzyści czynili co tylko w ich mocy, by napuścić PE
na Janukowycza. Wiara czyni cuda,
powiedzą ci najbardziej bogobojni prawicowi politycy, no i się doczekali. Doczekali się krwi, której pragnęli jak kania dżdżu. Jest dobrze powiadają, bo trup ściele się tymczasem gęsto. To pożywka dla buntu gawiedzi. To zastrzyk dla przywódców na Majdanie. To w końcu permanentny temat dla naszych telewizji, szczególnie TVN. Można wypełnić okienka tanio i z pożytkiem dla swoich mocodawców i głównych płatników. Ze swojej strony powiem, ze jest mi przykro patrzeć na zbryzgane krwią, czy też farbą twarze protestujących, ale tłumaczę sobie tak, że skoro uważają, że mogą w ten sposób wykuć sobie i swoim dzieciom lepszy los, to proszę bardzo. Jako Polak jestem tylko w tym względzie dumny, że nasze rozruchy w latach stanu wojennego i przed nim, nie były aż tak krwawe, a i nikomu nie przyszło do głowy malować sobie pyska. Myślę, że jeszcze długo będziemy karmieni wiadomościami z Kijowa, bo władza wybrana demokratycznie przy współudziale wysłanników z Europy, tak szybko się nie podda, a trup będzie się ścielił jeszcze gęściej.
powiedzą ci najbardziej bogobojni prawicowi politycy, no i się doczekali. Doczekali się krwi, której pragnęli jak kania dżdżu. Jest dobrze powiadają, bo trup ściele się tymczasem gęsto. To pożywka dla buntu gawiedzi. To zastrzyk dla przywódców na Majdanie. To w końcu permanentny temat dla naszych telewizji, szczególnie TVN. Można wypełnić okienka tanio i z pożytkiem dla swoich mocodawców i głównych płatników. Ze swojej strony powiem, ze jest mi przykro patrzeć na zbryzgane krwią, czy też farbą twarze protestujących, ale tłumaczę sobie tak, że skoro uważają, że mogą w ten sposób wykuć sobie i swoim dzieciom lepszy los, to proszę bardzo. Jako Polak jestem tylko w tym względzie dumny, że nasze rozruchy w latach stanu wojennego i przed nim, nie były aż tak krwawe, a i nikomu nie przyszło do głowy malować sobie pyska. Myślę, że jeszcze długo będziemy karmieni wiadomościami z Kijowa, bo władza wybrana demokratycznie przy współudziale wysłanników z Europy, tak szybko się nie podda, a trup będzie się ścielił jeszcze gęściej.
Trzeci
jakże interesujący temat to oczywiście sprawa pedofila księdza
Gila. Po kilku miesiącach od ustalenia przez naszą policję miejsca
pobytu amatora dziecięcych pośladków, oficjalnie podano, że Gila
zwinęła nasza bardzo świecka policja. Stało się to zapewne po
uzgodnieniu terminu i formy aresztowania z episkopatem. Przez kilka
miesięcy Gil wiedząc, że wcześniej czy później będzie
inwigilowany przez polską policję, miał czas by wyczyścić sobie
nie jeden dysk w komputerze, ale nawet kilka.
Pozbył się zapewne wszystkich możliwych śladów swojej winy, poza oczywiście żywymi świadkami, których należałoby ukatrupić. Ale skoro jako tako księżulo się „obmył” to episkopat dał sygnał: brać go!. Tym bardziej, że abp Wesołowski, ten drugi stary skurwiel, amator zapachów tyłków i majtek chłopięcych został „otoczon” opieką papieską. Tu mleko się nie rozleje, bowiem dla uspokojenia poszkodowanych „Stolica Apostolska” wydała komunikat, że abepe będzie ukarany z całą surowością. Jaka stolica, taka surowość, oczywiście w stosunku do zamieszkałych tam „apostołów”. Dlatego wybaczcie, ale nie wierzę w żadną sprawiedliwość w stosunku do tych rozbuchanych seksualnie skur....nów, przebierających się w pawie pióra i kolorowe torby po cukrze. Byłbym jednak usatysfakcjonowany tym, gdyby Gil trafił do celi gejów (nienawidzących pedofilów), by jego tłusty odbyt krwawo przypominał Majdan.
Pozbył się zapewne wszystkich możliwych śladów swojej winy, poza oczywiście żywymi świadkami, których należałoby ukatrupić. Ale skoro jako tako księżulo się „obmył” to episkopat dał sygnał: brać go!. Tym bardziej, że abp Wesołowski, ten drugi stary skurwiel, amator zapachów tyłków i majtek chłopięcych został „otoczon” opieką papieską. Tu mleko się nie rozleje, bowiem dla uspokojenia poszkodowanych „Stolica Apostolska” wydała komunikat, że abepe będzie ukarany z całą surowością. Jaka stolica, taka surowość, oczywiście w stosunku do zamieszkałych tam „apostołów”. Dlatego wybaczcie, ale nie wierzę w żadną sprawiedliwość w stosunku do tych rozbuchanych seksualnie skur....nów, przebierających się w pawie pióra i kolorowe torby po cukrze. Byłbym jednak usatysfakcjonowany tym, gdyby Gil trafił do celi gejów (nienawidzących pedofilów), by jego tłusty odbyt krwawo przypominał Majdan.
Trynkiewiczem
nie będę się zajmował. Odsiedział swoje mimo prób podłożenia
mu świni. Jest wolny, …. do czasu gdy nie przypomni sobie
seksualnych rozkoszy zabijania chłopców.
Fotki od góry:
1.To takie polskie
2.Panczenista Bródka, złoty medalista
3.Konkurs: Znajdź Kaczyńskiego
4.Cała prawda o Watykanie.
Fotki od góry:
1.To takie polskie
2.Panczenista Bródka, złoty medalista
3.Konkurs: Znajdź Kaczyńskiego
4.Cała prawda o Watykanie.
Co się stało panie torunczyku, że tak długo nakazał pan czekać na nowy post. Jest bardzo ciekawy i aktualny w treści. Zgadzam się ze wszystkimi podtytułami, szczególnie zaś z pierwszym i ostatnim czyli sprawa olimpiady i naszych dziennikarzy co to jakby zatkali sobie paprzyce i zaprzestali obrażać organizatorów, bo akurat na taką olimpiadę to nas Polaczkow nie stać za boga chińskiego i watykańskiego. Jeżeli chodzi o klechę pedofila Gila to pomyślałem bardzo podobnie, że klecha miał tyle czasu aby posprzątać po sobie. Termin aresztowania został uzgodniony z biskupami, nie ma dwóch zdań. Pozdrawiam bardzo serdecznie.Amadeo
OdpowiedzUsuńOlimpiadę oglądałam częściowo ze SZtokholmu. tam nikt nie narzekal na Rosję i obiekty sportowe, byli wręcz oczarowani ilez to pracy i pieniędzy kosztowało. Nasi dziennikarze zachowali się jak chamy których zaprasza się na salony a oni zamiast załatwić się w "te dwa kibelki co to tak pokazywali", to po prostu zwalili się na posadzkę. To wszystko robota rusofobów od Kaczynskich.małamaryska
OdpowiedzUsuńOj leja się leja na tej Ukrainie, ale to nie nasz problem panie Sikorski.Lodzia
OdpowiedzUsuńCztery złota, czego jeszcze chcieć???.Brawo nasi!!.A Gilowi zrobia gil, gil gil.AaaA
OdpowiedzUsuńJaka nagroda w tym konkursie szukania Kaczorka, bo może mi się nie opłaci wytężać wzroku. A to ci kaczy kuper między ludżmi. Ma on kilku byczków w partii. Oni powinni go nosić, by wystawał ponad ,,,, trony.Lodzia
OdpowiedzUsuńInformacje podawane nam w telewizji, radiu czy też w Internecie często śmieszą odbiorcę, szczególnie tego, który cos tam już przeżył i doświadczył. Miał pan racje w tej sprawie krytykując naszych, prawicowych dziennikarzy za słowa które miały skompromitować Rosje i igrzyska w Soczi (nieudało im się). U nas już tak jest, że samemu nie potrafimy a cieszymy się, gdy sąsiadowi się chałupa spali. Widzę na Onecie wypowiedź niejakiego posełka, dosłownie posełka)(osiołka) z PIS Patryka Jaki, rocznik 1985, który z całą stanowcśoscia próbuje udowodnić że Kukliński był wyłącznie bohaterem. Facecik urodzony cztery lata po ogłoszeniu stanu wojennego z całym swym autorytetem (powtarzam autorytetem!), wychowany na książeczkach z IPN błaznuje na forach jako ten autorytet. On aż do lat 90 tych sr.ł w majtki a dziś mówi o autorytecie w sprawach politycznych. Takie to są u nas autorytatywne informacje, a głupi naród to kupuje. Zasraniec i nic więcej.GH.
OdpowiedzUsuńNa Kijów polska prawico, na Kijów!Wspomagac trza trzeba ukraińskich kiboli i banderowców.A historia gdzie?, już was nie uczono jaką miło scia darzą Polske byli UPOwcy i Tymoszenko?.
OdpowiedzUsuńPANIE TORUNCZYKU, JESZCZE SIE OKAZE, ZE OLIMPIADA W SOCZI U TYCH WSTRĘTNYCH RUSKÓW BĘDZIE NAJLEPSZA POD WZGLEDEM MEDALI DLA NASZYCH SPORTOWCÓW. MIMO TYLU NARZEKAŃ DZIENNIKARSKICH NASI SPORTOWCY WRÓCA Z SOCZI Z DOROBKIEM WIEKSZYM NIZELI Z POZOSTAŁYCH OLIMPIAD RAZEM WZIĘTYCH.MNIE WIDZOWI WSZYSTKIE OBIEKTY, PORZADEK I ORGANIZACJA SIE BARDZO PODOBA I GRATULUJE NASZYM MEDALI A ROSJANOM ORGANIZACJI. BRAWO.AA
OdpowiedzUsuńWatykan przygarniając abp Wesołowskiego zyskal jednego pedała i pedofila więcej. jest ich tam najwięcej na metr kwadratowy na swiecie.Ale syf i zboczona radocha seksualna.Mirka
OdpowiedzUsuńWesołowski, Gil i inni ich pokroju, ładnie nazwani. Rozbuchane seksualnie skur...yny. Tak trzymać. Ja, były katol.
OdpowiedzUsuń