MIŁOSIERDZIE I NIENAWIŚĆ


Przynajmniej, jeżeli chodzi o tzw. kijowski Majdan i wypadki na nim.

 
Stawiam pytanie, czym spowodowana jest tak straszliwa nienawiść polskiej


prawicy i jej wyborców do Rosji, a właściwie do Kremla i samego Putina?. No czym?, może Katyniem, a może tym, że Rosję stać na wyłożenie 50 miliardów dolarów na organizację Olimpiady w Soczi, a nas nie stać na takową chociażby pospołu ze Słowacją i krakowskim klerem. Rodzi się pytanie, a jak postrzegają nas normalni Rosjanie w kontekście zbrodni dokonanej na 80 tysiącach młodych żołnierzy rosyjskich wziętych do niewoli. Śmierć poprzez konanie z głodu we własnych odchodach i masowym tyfusie w 1920-21 roku. Okazuje się, że prasa rosyjska nam to przypomina tylko w okolicznościach ich ciągłego nagabywania w kwestii ewentualnych odszkodowań za Katyń. Nawiasem mówiąc śmierć przez rozstrzelanie ponad czterech tysięcy jest bardziej humanitarna od śmieci głodowej 80 tysięcy, tym bardziej osiemdziesięciu tysięcy młodych żołnierzy, chociaż obie te śmierci są straszne, a Katyń był zemstą Stalina za klęskę pod Warszawą doznaną dwadzieścia lat wcześniej. Dość, bardzo dość, bo można dostać wścieklizny. To jakaś szczególna, jeszcze nie bardzo rozpoznana choroba prawicowej części Polaków. Okazuje się, że nienawiść i fałszywe miłosierdzie idą w parze. To widać na ukraińskim forum, czyli Majdanie w Kijowie i nie tylko. Myśl o tym, że trzeba Ukrainę bronić przed Rosją, tak nam się rozrosła w głowach, że przesłoniła nam fakty, które stawiają włosy na głowie, gdyby się działy w Polsce. Tutaj prasa domaga się kar za gesty podobne do hitlerowskiego powitania i dobrze. Na Majdanie można zobaczyć odznaki, elementy umundurowania uszyte na wzór noszonych przez SS Galizien, można usłyszeć hasła antysemickie głoszone przez ludzi z partii Swoboda, a
zwłaszcza prawego sektora. To synowie i córki i wnuki tych co siekierami i piłami zamordowali setki tysięcy Polaków na Wołyniu i innych terenach Ukrainy, w Treblince, a także dziesiątki tysięcy niedobitków Powstania Warszawskiego, a nasi komentatorzy w kółko powtarzają, ze Birkut (strona rządowa) bije, a ostatnio nawet zabija bezbronnych manifestantów. Przy tym oskarża się Rosję o podburzanie władz Ukrainy do krwawych rozpraw. Putin nie ma nic do roboty, tylko obmyśla prowokacje. Słusznie Urban pisze, że Polska nie ma żadnego wpływu na Ukrainę, ale Ukraina na Polskę i owszem. Rozruchy podburzane są przez kler ukraiński, podobnie jak w przypadku rzezi Polaków. Dramat ukraiński pracuje dla PIS, a polskie ogłupione władze, szczególnie prawicowej części PO nie mają o tym pojęcia. Nad Majdanem nie powiewają już flagi Unii Europejskiej panowie Polacy, za to banderowskie czerwono- czarne sztandary trzymają się mocno. Zmieniający się mówcy już nie krzyczą do
mikrofonu „Ukraina to Europa”, lecz „Sława Ukrainie”, a tłum odpowiada ; „Sława bohaterom”. To pozdrowienia Ukraińskiej Powstańczej Armii. Skandowali ją „żołnierze” UPA. Słyszymy, że nie byłoby Majdanu gdyby nie UPA, przekonywał niejaki Oleh Tiahnybok przewodniczący Swobody, za którym tak mocno stoi polska prawica. Ten człowiek jest jednym obok Jaceniuka i Kliczki liderem

Majdanu, ale ani Jaceniuk, ani Kliczko nie odcięli się od Bandery i jego ideologii, a to już bardzo zastanawiające. Brakuje tu tylko Juszczenki i więzionej Tymoszenki. W tym rozgardiaszu politycznym zimną krew zachowuje tylko Unia Europejska, bowiem jej przywódcy zdają sobie sprawę, że Ukraina ze swoim historycznie zbrodniczym, pretensjonalnym narodem to nie jest kraj, który by wzbogacił wspólnotę europejską o cokolwiek. Byłby tylko wielki kłopot z ujarzmieniem tych wciąż niezadowolonych, a to ze współpracy z Rosją, a to ze współpracy z Zachodem. Nikt na Zachodzie nie pragnie Ukraińców w swoich krajach. Dzisiaj premier brytyjski chętnie by się pozbył Polaków i zrobił by to gdyby nie konstytucja unijna gwarantująca wolny przepływ ludności.

Cóż, a my Polacy, szczególnie ci, którzy zatruli swoją krew nienawiścią do Rosji i jej przywódców, aby poprawić sobie samopoczucie podjudzamy wszystkich tych, którzy mogą w jakiś sposób zaszkodzić tejże Rosji. Zauważa się nawet okazywanie cichej satysfakcji przez wielu dziennikarzy, gdy terroryści wysadzają rosyjskie budynki w powietrze. To taka katolicka mentalność oparta na kościelnym miłosierdziu, która to mentalność „obowiązuje” prawicową część naszego narodu i jego przywódców. Post ten napisałem inspirowany treścią artykułów prof. B. Łagowskiego oraz red. K. Pilawskiego zamieszczonych w tygodniku „Przegląd”.
 
Fotki od góry:
1.Zgodnie z zaleceniem papieża
2.Polityczny kler
3.SS Galizien
.


Komentarze

  1. Może wypowie się wielki strateg Kaczyński co dalej? Przelew krwi aż się wytłuką? O to chodzi wielki wodzu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz Jarek nie pojedzie na Ukrainę bo jest gorąco to tchurz boi się wlasnego cienia. Zresztą po co z Ukraińców nie zrobi takich glupkow moherowych jak z wolakow.Dźwigowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzecz w tym panie torunczyku, ze do Ruskich narodów zawsze Polactwo miało uprzedzenia.Polacy nie znaja literatury rosyjskiej ani innych form ich kultury poza sportem, ale akurat sportowców rosyjskich też nie szanują, gwizdżą na każdym spotkaniu z Rosjanami. To chyba już jest od zaborów i wywózki na Sybir, a przecież mieliśmy innych zaborców w tym Prusaków, a nawet hitlerowców i piece krematoryjne, a mimo to do Niemców nie ma takich uprzedzeń. Myśle, że tak jak powiedział Bismark: Polak musi mieć nad sobą bat bo sam sobie nie poradzi. Polacy sami się zagryzą i swoje państwo ubezwłasnowolnią zgodnie ze sarmackim powiedzeniem: Polak wielki jest i basta, Bóg i JPII nas ma w opiece. Idioci znad Wisły sami się zaźrecie, powołaliście IPN tylko po to by jeden drugiego zeżarł w momencie gdy już nic innego nie będzie na stole śniadaniowym. Mam rację, czy też opowiadam głupoty?.pytam!.pozdrawiam. Amadeo

    OdpowiedzUsuń
  4. W moim przekonaniu Polak od zarania dziejow musi miec jakiegos wroga. To cecha wrecz egzystencjonalna, napedzajaca go w dzien i w noc. Ilez energii sie traci na szukanie wroga, albo conajmniej na jego zdefiniowanie. I tu zgadzam sie z Amadeo - nie bedzie to "Ruski", to znajdzie sie inny. W najgorszym wypadku jakis rodak, ale mason, gej, komuch, poganin, Zyd albo dzender, coby na fali byc.
    Wspolnoty nie maja wziecia, bo przeciez znowu trzeba by bylo wytyczac granice, murki obsikiwac itd.

    J.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miłosierdzie czy nienawiść. Stawiam na to drugie. W Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie puszczajcie tego naszego pierdułke Kaczynskiego na ukrainne bo on sprzyja banderowcom, chociażby okrzykiem Sława Ukrainu. Wstyd, a co powiedzą jego wyborcy na Podkarpaciu, bo akurat oni ucierpieli najwięcej od banderowców.Ludzie dajcie mu kopa.

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest święta racja, że nikt na zachodzie nie pragnie Ukraińców, tak zresztą jak i Polaków. Tylko przepisy unijne otworzyły nam wrota Europy, ale czy z radoscią tych co nas przyjęli, to już inne pytanie.Szkoda że na zachód choćby na zawsze nie wyjada takie gady jak Kaczynski ze swoimi ludżmi, szczególnie z Macierewiczem, Kępą, Sasinem,i właściwie całą jego partią.To by było szczęście dla naszej ojczyzny, większe niżeli wszystkie dotacje.AaaA

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE