POMOC Z ZAŚWIATÓW
Tak
mi dopomóż Bóg. Tę formułkę, najczęściej bezmyślnie, ale za
to widowiskowo, z ręku na sercu, wypowiadają wszyscy prawicowi
„cwaniacy”, którym udało się dzięki propagandzie wyborczej i
łaskawości samych wyborców dostać do koryta sejmowego,
senatorskiego, albo też na poziomie województwa, powiatu i gminy.
Niech ludzie widzą, a co!.”Tak mi dopomóż Bóg”, wypowiadają
demonstracyjnie, śledząc jednym okiem czy patrzy na nich kamera, bo
w tym momencie absolutnie nie myślą o żadnym bogu, a wyłącznie
o karierze, dzięki której urządzą nie tylko siebie, ale też całą
bliższą i dalszą rodzinkę. Po kilku miesiącach, a najczęściej
latach społeczeństwo przygląda się tym bardzo oddanym Bogu i
wtedy zauważa, że cały ten happening demonstracyjny to tylko kit i
hipokryzja do dużej potęgi, ale przecież ludzie nie będą mu
pamiętać tego umiłowania Wszechmogącego. Po latach widzimy już
oficjalnie, dzięki mediom, że taka prośba do Boga to naprawdę
wielki kit, chyba że tenże Bóg miał go osłaniać przed ściganiem
za czynione przestępstwa. Wyborcy zapoznają się ze złodziejami,
oszustami, cwaniakami zarządzającymi wielkim państwowym majątkiem,
a którymi już zajęła się CBA lub NIK. Ktoś powie, że takie jest życie, a życie to teatr. Może Szekspir miał rację?.
Po
sześciu latach rządów Donalda Tuska i jego kompanii Skarb Państwa
świeci pustkami, a zadłużenie sięga 1 biliona zł. Te kredyty
spłacać będą jeszcze nasze wnuki i prawnuki, przeklinając
rozrzutność swoich dziadów i pytając, na co poszła ta kasa.
Osobiście pamiętam, że wszyscy, którzy zostali wyrzuceni z posad
państwowych ze względu na
złamanie prawa, a często nawet
aresztowani po pozbawieniu ich immunitetu, to są ludzie co to
wzywali Boga do pomocy. Nie będę przywoływał szeregu nazwisk tych
„bogobojnych”, bo w stosunku do wielu toczą się śledztwa, a co
najwyżej mógłbym się posłużyć pierwszą literą nazwiska, ale
przecież każdy wie o kogo chodzi, bo telewizja, prasa i radio aż
huczy. Tak mi dopomóż Bóg, to slogan nic nie mówiący, o tym
wiedzą ci którzy je wypowiadają, ale też wiedzą co zyskują w
oczach wyborców katolickiej Polski, w oczach episkopatu, a wielu z
nich nawet w oczach Rydzyka, szczególnie dotyczy to polityków Prawa
i Sprawiedliwości, przywiązanych do fioletu jak rzep do psiego
ogona. Okazuje się, że wielu posłów liberalnej, ponoć świeckiej
Polski także wpadają w sidła bogobojnej hipokryzji. Mniemam, że
tylko dla oka, bo w końcu PO i PIS, jak wielokrotnie pisałem to
jedna rodzina z korzeniami sięgającymi AWS. To, że znaleźli się
w PISIE lub PO, to tylko podział tej wielkiej grupy solidarnościowej
na dwie drużyny w celu wymiennego zagospodarowania Polski. Dla
wszystkich naraz zabrakło by stanowisk, trzeba pauzować na zmianę,
chociaż chciałoby się być przy korycie w nieskończoność.
Dzisiaj, gdy patrzę na Hofmana, który demonstrował przed kobietą
publicznie swojego fallusa, (ponoć ładny, podobny do właściciela),
a który przekręcił KGHM na duże straty załatwiając
zatrudnionej
tam żonie lewe L4, podobnie klub Zagłębie
Lubin. Drzewieckiego, co to na polityce sportu dorobił się willi i
innego majątku na Florydzie, gen Skrzypczaka, moralnego degenerata
WP, zasłużonego z jakiegoś powodu dla PO, co to ustawiał
przetargi na miliardy złotych, Nowaka zakupującego zegarki za
kilkadziesiąt tysięcy złotych (na pewno nie z własnej kieszeni),
albo tych wiceministrów MSZ i MSW, którzy usłyszeli ostatni
dzwonek do rabunku majątku narodowego liczonego w miliardach
złotych, bo być może Platforma przegra kolejne wybory i Eldorado
się skończy. Nawiasem mówiąc minister Nowak jeszcze jako szczenie 17
letnie nosił teczkę dzisiejszemu premierowi. Premier w podzięce
życzy mu pomyślnego wyjścia z opresji prokuratorskiej na oczach
całej wierchuszki PO i telewizji. A nawet taka Pitera co to
podlizując się premierowi nalatuje na tych, co w drodze oszustw i
przekrętów doszli do własnych willi, a sama za prezydentury
warszawskiej Lecha Kaczyńskiego wykręciła prawie darmo solidne
mieszkanie dla członka rodziny. Pitera miała być wyrzucona z PO
już dawno, ale jakoś ją sobie premier zatrzymał, a jej ponoć
jedyny dorobek jako osoby odpowiedzialnej za walkę z korupcją,
to złapanie kogoś z PIS na zakupie kartą służbową kilograma ryb
za 7 złotych. A te miliony złotych wypłacane na nagrody
przeróżnych urzędników z PO. Premier na boisko by pograć sobie w
„gałę” jest wieziony aż trzema limuzynami. Lata kilka razy w
tygodniu samolotem do Gdańska. To jak w końcu nasze państwo ma być
bogate?. Niestety ryba śmierdzi do głowy. To tylko przykłady,
które mi się nasunęły na myśl. W każdym razie władze doją te
nasze państwo wszystkimi cycami wymiona. Przecież prosili o to Boga, a wymiona na to pozwalają. Buntu na wzór Kijowa nie widać.
Wszyscy
oni głośno i wyraźnie patrząc w oko kamery, trzymając się za "skołatane" pracą trzy dni w tygodniu serca, wykrzyczeli słowa „tak
mi dopomóż Bóg”.Ja nie dziwie się postępowaniu i wypowiedziom
ludzi chorych z nienawiści, typu Cejrowski, Sobecka, Macierewicz,
czy dziesiątki innych, ale ponoć do wyborów stają ci co mają z
grubsza
poukładane w główkach. Okazuje się, że jesteśmy jako
Polacy uwięzieni w klinczu krzyża sejmowego, którego zwisu bronią
jak niepodległości wszyscy sejmowi posłowie poza SLD i Twoim
Ruchem. Dla PSL, PIS PO, PJN i SP ten kawałek drewna na którym
przybito żelazo w postaci ich umęczonego Chrystusa jest gwarantem
powodzenia. To ich amulet szczęścia, w XXI w. To jedyna ich konstytucja
państwa, bo innej wraz z całym Kościołem katolickim, któremu
ładują majątek państwowy, nie przestrzegają. Nie przychodzi im
do tych mocno opustoszałych mózgów, że im bardziej zakorzeniona
religia, tym państwo coraz biedniejsze. Powiem szczerze: Jak słyszę
głośne zawołanie posła, że prosi o pomoc Boga, to odnoszę
większe przekonanie, że jest to z gruntu rzeczy poseł fałszywy,
gotów do zagospodarowania części narodowego majątku do własnych,
wymarzonych celów.
Fotki od góry:
1. Bogobojny właściciel pięknego fallusa
2.Święty Wojciech C.naczelny świr III RP.
3.Polskie uwielbienie krzyża (wg prasy niemieckiej)
4.Doić, doić, doić, ile się tylko da.
Rywin to sobie przy wódce pogadał, a tu miliardy publiczne, czyli nasze przeszły do rąk prywatnych, głównie polityków i to PO?!AA.
OdpowiedzUsuńWedług mnie te afery są zasłoną dymną ze strony rządzącej bandy z PO i po kilku miesiącach okaże się,że zaszła pomyłka i było wszystko w porządku i CBA będzie ich wszystkich przepraszać.Gość
OdpowiedzUsuńZacząłem zastanawiać się, w jaki sposób dla osoby niewierzącej może przeszkadzać kawałek drewna wywieszony na ścianie.” – skoro to jest “kawałek drewna, to o co ta cała wojna ??? Zdjąć, spalić w kominku i będzie po sprawie.Antychryst polski chwilowo na obczyźnie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie pisałem, ze Rywin przysporzył państwu jakichkolwiek strat (jeżeli nie dochodu jako filmowiec).Pijany bełkot Rywina do Michnika opozycja wykorzystał by nagłośnić niby korupcje i dzięki temu obalić rząd lewicowy, co oczywiście się im się udało. W sprawie krzyża mam podobne zdanie i będę się go trzymał jak ów gwoździa.
OdpowiedzUsuńMoja babcia ciągle przy różnych wysiłkach mówi tak mi dopomóż bóg, a mimo to ulega różnym wypadkom. A to skręci kostkę w nodze, a to złamie rękę na schodach, a to nie może wyjść z wanny ( ma 70 lat).A gdy jej pytam co z tą pomocą boską, to tłumaczy że widocznie diabeł go wyprzedził i się na niej mści. Straszne jaja mamy z tą babcią. Ale ją kochamy, bo modli się i za nas.Lodzia.
OdpowiedzUsuń