FLAKI Z OLEJEM


Temat pedofilii w polskim Kościele katolickim staje się już nudny jak flaki z olejem w wielokrotnej dawce. Przez dziesiątki lat, szczególnie w czasie pontyfikatu Karola Wojtyły, wychwalanego na wszystkie możliwe strony, polski świat medialny w krytyce księży miał zakneblowane usta. Natomiast co chwila z mównicy sejmowej w czasie wystąpień posłowie, premierzy i prezydenci cytowali słowa papieskie i to niezależnie od tego jaką opcję reprezentowali. „Tak im dopomóż Bóg”. Problem pedofilii był absolutnym tabu do tego stopnia, że przaśni polscy katolicy tłukli swoje dzieci, jeżeli które z nich chciało się poskarżyć, że ksiądz proboszcz je próbował wykorzystać seksualnie. O takich przypadkach nieraz zdarzało nam się usłyszeć w wybranych audycjach TV, ale program był tak konstruowany, byle nie pozostawił jakiegokolwiek uszczerbku na majestacie kapłańskim. Kto czytał zabronioną przez kler podczas kazań prasę, np. Fakty i Mity, NIE, lub książkę "Lękajcie się" ten był dobrze poinformowany, ale takich odważnych było zbyt mało aby otworzyć Ojczyźnie oczy. Nic nie mogło się zmienić, skoro władza, w tym ta sądownicza bała się bardziej księdza bardziej, niżeli NIK, Izby Skarbowej, nie mówiąc już o nocnych duchach cmentarnych. Dzisiaj, kilka lat po śmierci „naszego” papieża, który w sprawie pedofilii księży katolickich na świecie, obok Ratzingera, ponosi największą odpowiedzialność za wystosowany do biskupów nakaz ukrywania tych zbrodni, ale szczególnie dzięki wyborowi na Stolicę Piotrową odważnego kardynała z Argentyny, zwanego papieżem Franciszkiem, worek z pedofilami w czarnych sukieneczkach rozsypał się jakoby cetnar kartofli. Okazuje się, że podobnych zbrodni dopuszczali się nie tylko szeregowi kapłani, ale też hierarchowie z tytułami arcybiskupimi. Zakazane słowo zostało wyzwolone, gorzej, że nadal władze cywilne państwa polskiego jakoby się nie wychylały spod kiecek kapłańskich. Siedzą tam pieszcząc ich ciepłe ciałka wszelakimi, obfitymi dobrami, bowiem tylko w ten oto sposób mogą przedłużyć sobie wysokie poselskie i senatorskie stanowiska. Podobnie jest z władzą terenową, a nawet z instytucjami mundurowymi. Wystarczy że ktoś się odważy w świeckim gabinecie w imię konstytucji zdjąć krzyżyk ze ściany, a już pierwszy lepszy klecha podnosi krzyk jak baba na jarmarku, że oto tak wygląda walka z Kościołem, a konkretnie z Bogiem. Dzisiaj prawie cały dzień na wszystkie możliwe interpretacje telewizja pokazuje wypowiedź młodego palanta, ale już rektora w sutannie, który ośmiela się twierdzić, że tylko dzieci są winne pedofilii, bowiem to one się pchają do łóżek kapłańskich, po to by się spełnić seksualnie, a często jakoby rozdziewiczyć. Jest to wypowiedź która potwierdza z kolei podobne majaczenia innych księży w tym abp Michalika i wielu innych biskupów na stanowiskach metropolitarnych. Szlag może człowieka trafić, iż taki grzeszny klecha pokazuje przysłowiowy gest Kozakiewicza prokuratorowi, że tajemnica spowiedzi zobowiązuje go do milczenia i praktycznie można mu skoczyć tam, gdzie „pana majstra można w dupę pocałować” W tym miejscu bez specjalnej złośliwości mogę śmiało przypuszczać,, że jeden pedofil spowiada się drugiemu pedofilowi, obaj się wzajemnie rozgrzeszają, a za pokutę jeden drugiemu późnym wieczorem po kolacji i koniaczku (przepraszam)„pobawi się ptaszkiem”, bo wśród kleru jest największy odsetek homoseksualistów. Zaiste tacy ludzie nie mogą wierzyć w Boga. Dotyczy to nawet Watykańczyków, gdzie ponoć około 60% to geje, o czym pisała prasa włoska i co potwierdził nieoficjalnie papież Franciszek. Tak oto wygląda morale tych, co to mają najwięcej do powiedzenia w sprawie moralności, oraz miłości. Zauważyłem, że część parlamentarzystów dotychczas milczących na temat występnych zachowań księży zaczyna się burzyć, ba nawet dotyka to Tomasza Terlikowskiego też, ale niestety są tacy jak niejaki Jaworski z PIS, albo Sobecka czy Pawłowicz, którzy mimo wszystko
są gotowi służyć Kościołowi z łapkami w górze jak tresowane pieski, choćby się okazało, że akurat z nimi zaprzyjaźnieni księża to zbrodniarze seksualni, a przy tym gwałciciele dzieci, niechby nawet ich własne dzieci. Abp Wesołowski, czy też ojciec Gil, a nawet tych około pięćdziesięciu innych, skazanych za gwałty na niewinnych dzieciach na kary w zawieszeniu, to tylko ułamek zjawiska, które tliło się w Polsce dotychczas pod osłoną majestatu Jana Pawła II podwójnie świętego, któremu naród w podzięce wystawił 1000 pomników, oraz nadał jego imię tysiącom szkół, szpitalom, ulicom i skwerom. Temu świętemu przyznano honorowe obywatelstwo wielu tysiącom miast i miasteczek. Mniemam, że przyjdzie zapewne taki czas, gdy wszyscy ochłoniemy i ze wstydem będziemy podmieniać tablice na patronów świeckich, i do tego bardziej moralnych, bo jak na razie topimy się w szambie święconym kropidłem, oczywiście nie za darmochę.

Aktualny dowcip: Słuchaj, wybierasz się jutro na dzień pedofila?

-Nie, ja nie obchodzę świąt kościelnych.

Komentarze

  1. We Francji wyłowiono z morza szczątki co najmniej czterech osób. Znaleziono m.in. czaszkę z napisem "śmierć pedofilom!" piszą gazety francuskie. To wielkie ostrzezenie dla naszych plebanów tez.AaaA

    OdpowiedzUsuń
  2. W pażdzierniku jeden pan napisal w internecie. To były ministrant.:Zaraz po komunii zostałem ministrantem, rok później ksiądz przed mszą przełożył mnie plecami przez kolano i zaczął pieścić moje krocze po czym rozpiął mi rozporek i wyjął ptaszka. Nie wiedziałem co on robi ponieważ w tedy myślałem że on służy tylko do sikania. Kilkoma ostrymi ruchami zsunął mi w wielkich boleściach z niego napletek, tak bardzo mnie bolało że jeszcze podczas mszy płakałem a On jak niby nic odprawiał mszę i co jakiś czas spoglądał mi głęboko w oczy. Później rozdawał komunię starym babom tymi kudłatymi łapskami. Po mszy podszedł do mnie i zażądał przysięgi że nikomu nic nie powiem o tym co się stało bo jak nie to pójdzie do moich rodziców i powie że się źle zachowuję na mszy i wyrzuci z ministrantów. Nic rodzicom nie mogłem powiedzieć bo i tak by mi nie uwierzyli. Powtórzyło się to jeszcze kilka razy i przestałem chodzić służyć do mszy, zamiast na mszę chodziłem obok kościoła a z czasem oddaliłem się od niego. Jak przyszedł po kolędzie to powiedział rodzicom że byłem bardzo nie posłuszny, że były skargi sąsiadów na moje zachowanie i są ze mną same problemy i dlatego postanowił mnie wyrzucić z ministrantów. Teraz mam 54 lata, spotkałem ostatnio kolegę z którym byliśmy razem ministrantami i opowiedział mi taką samą historię. Tak jeden bydlak w sutannie wykorzystał swoja pozycję i zniszczył nasza niewinność. Kto wie może było nas o wiele, wiele więcej i nigdy nie poniósł za to żadnej odpowiedzialności, a stare baby całują go po rękach którymi przed chwila bawił się maluchem jakiegoś następnego biednego, naiwnego, wykorzystanego małego chłopczyka.Oburzony Karol czytelnik,

    OdpowiedzUsuń
  3. Masakra.abo pedofile,albo babiarze:( zastanawiam sie dlaczego Oni nie boja sie Boga skoro tak robia.
    Ludzie zrobili z nich Bogów,ktorych sie wielbi a pod ta sukienka to okropni ludzie,To my normalni zwykli ludzie jestesmy bardziej oddani Bogu niz te klechy. A tak w ogole to flaki z olejem są mało smaczne ale też niestrawne. Zastanówmy sie czy warto ten temat walkować, bo mozna zwariowac.Lodzia

    OdpowiedzUsuń
  4. Na tej stronie jest zbiorowisko komuchów i oni się popierają i napadają na kościół.Do kogo macie pretęsje. Trzeba było nie pchac się na tapczan księdza.Zbiera się na wymiociny.Obserwatorka, nie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięć lat temu w Tomaszowie Lubelskim
    ksiądz zgwałcił doroslego. Kler rzuca się na wszystkich, nikt nie jest bezpieczny.Romek


    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny ten Pieronek nasz i taki wyrozumiały.

    OdpowiedzUsuń
  7. @ Obserwatorka religijna
    Musze przyznac, ze ostatnio pani zlagodniala. Juz nie zydo-komuchy, tylko komuchy...? Mimo ciagle nowych nickow,widze postep. Nadal nie moge znalesc powiazania, coz pani nam wszystkim chce tutaj przekazac: czyzby najnowsza teorie, wedlug ktorej kazdy, kto mysli jest komuchem? Nie wiem, skad pani to ma, ale nawet gdyby, to wychodzi mi, ze byly Zwiazek Radziecki byl federacja samych myslicieli.
    W sumie, to mi zal - zal, ze w domu rodzinnym nikt nie wskazal pani drogi, ze patrzec, to nie to samo co widziec, a sluchac nie jest identyczne ze slyszeniem. Szkola tez w tym aspekcie niezbyt sie przydala i tak pani juz zostalo. Co gorsza, zaniedbania wieku mlodzienczego przysparzaja pani rowniez dolegliwosci organiczne. Na wymioty radze diete lekkostrawna np. manne, moze byc nawet z nieba oraz zmiane lektury.

    Tez obserwatorka, ale laicka. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako człowiek poczciwy nie mam PRETĘSJI do pani obserwatorki, że tylko tyle wyniosła z podstawówki.Inni wynoszą jeszcze mniej, tyle, że swojego poziomu nie eksponują na forach internetowych.Tej pani antykomuszej i zarazem bardzo religijnej się udało tego dostąpić.No cóż, jakoś to przełknę.Zapraszam panią do dalszej obserwacji mojego bloga.Co do pozostałych komentarzy, to muszę przyznać, że niektórym ich autorom bardzo współczuję, np. panu Karolowi, który musi tę traumę znosić już dziesiątki lat, powiem tylko że nie jest pan w tym względzie osamotnionym. Jeżeli chodzi o czaszki z napisem śmierć pedofilom wyłowione z morza we Francji, to trudno powiedzieć że ich właścicielami były osoby duchowne. Bardzo dziękuję wszystkim komentatorom (w większości komuchom lub żydokomuchom), ponieważ ich akurat wypowiedzi są najbardziej trafne i logiczne.W każdym razie bym sobie życzył aby na moim blogu wypowiadali się ludzie do końca świeccy, którzy to mają coś istotnego do powiedzenia.Obserwatorce "laickiej"powinna podziękować ta druga bez "przymiotnika", co to się mogła przy okazji dowiedzieć co jest najlepsze na wymioty, przyznaję: kasza manna, najlepiej ta z nieba.

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozbawiła mnie ta zabawa ptaszkiem. Jak to się robi, może też skorzystam, albo namówię Agnieszkę.. Adam nie Hofman.

    OdpowiedzUsuń
  10. Adam, zapytaj swojego spowiednika.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tylko jestem ciekaw panie torunczyku,czy papież odda w polskie ręce sprawiedliwości arcybiskupa Wesołowskiego, bo podobno nikt nie wie gdzie on teraz przebywa i nikt akurat go nie szuka. Tak też będzie ze zbokiem Gilem, bo on sobie siedzi u matki z rózancem w reku oraz brewiarzem a nasza prokuratura pierdzieli, że nie ma jeszcze dowodów na jego przestępstwo. To ja się pytam, czy czekaja na to, że Gil sponiewiera seksualnie jakiego młodego prokuratora albo sędziego?.Pozdrawiam.Axel/rose

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE