NIECHCIANYCH CIĄŻ PRZYBYWA WCIĄŻ




Do napisania tegoż felietonu (posta) sprowokował mnie wywiad z dr Januszem Rudzińskim, zamieszczonym w dodatku do Gazety Wyborczej (WO) w sobotę, 18 września. Pan doktor, specjalista onkologii ginekologicznej pracuje w szpitalu w Prenzlau (Niemcy). Wcześniej pracował w wielu klinikach m.in w Hanowerze, Karlsbadzie, a jeszcze wcześniej w Akademii Medycznej w Gdańsku. Dr Rudziński wziął udział w wysłuchaniu obywatelskim w polskim Sejmie pod hasłem: Turystyka aborcyjna Polek. I cóż on usłyszał z ust naszej minister zdrowia?. Ano usłyszał, że w Polsce, kraju 38 milionowym, kraju obywateli głęboko wierzących katolików, zasadniczo z powodu gwałtów wykonano w ub.r. bodajże ok. 250 aborcji. Podczas wysłuchania owego referatu, pan doktor wielokrotnie mrużył oczy i przecierał uszy ponieważ nie był pewien czy się nie przesłyszał. Wiedział bowiem doskonale, że w Polsce działa (prawie bezpiecznie) podziemie aborcyjne. Dopiero wystąpienie działaczek feministycznych zrozumiał jako prawdziwe w treści. Tak, proszę towarzystwa. Rocznie ponad 200 tysięcy Polek dokonuje aborcji. To tyle co ludność Białegostoku, Torunia lub Częstochowy. Połowa z tej liczby "skrobie" się w kraju za kwotę od 4-7 tysięcy zł.,w warunkach konspiracji, zasilając kasę lekarzy.Tych samych lekarzy, którzy wykonując obowiązki w szpitalach i klinikach, oficjalnie odmawiają wykonania aborcji ze względów religijnych. No cóż, w polskich szpitalach wiszą krzyże, w piwnicach zabiegowych zapewne ich nie ma. Są więc bezczelnie obłudni, podobnie jak nasi hierarchowie no i poselstwo, które słucha bzdur z trybuny, a jednocześnie czyta oficjalne wieści w tej materii w prasie krajowej i zagranicznej. Przywołany bliżej pan doktor Rudziński, osobiście rocznie "skrobie" ok. 500 Polek. Zabiegi wykonywane są w warunkach sterylnych z zachowaniem obowiązującej w krajach UE sztuki medycznej, za kwote 410 euro. Hipokryzja sięgnęła dna. Jak mogę brać na poważnie posła jednego czy drugiego, który nie jest przecież idiotą, a słuchając podobnych urojonych sprawozdań sejmowych przyjmuje owe urojenia za prawdziwe. A może jednak jest idiotą, bezmózgowcem, żyjącym na tym padole z diet poselskich. By wysnuć wniosek na temat zaćmionych religijnymi przykazaniami posłów wystarczy posłuchać mądrości PiS, ale także innych z Gowinem i Niesiołowskim na czele (podobno profesorami). Oni reprezentują średnią religijną naszego społeczeństwa. To co mówi proboszcz jest jedyną prawdą, nie tylko objawioną. Dzisiaj Polaka najłatwiej wyobrazić sobie jako bohatera starego dowcipu- gościa, który ogląda w zoo żyrafę. Patrzy długo, uważnie, a gdy odchodzi, kręci głową i szepcze:- To nieprawda.


Polki w Niemczech, a nie tylko w tym kraju dokonują aborcji mimo ogromnego stresu, bowiem godzą się na wszystko, byle wieść o dokonaniu aborcji nie dotarła do rodzinnej miejscowości, a szczególnie proboszcza. Kobiety do kliniki przyjeżdzają w towarzystwie zaufanych koleżanek, matek, ciotek, a nawet, co bardzo interesujące ....księży. Opowiada pan doktor, że na pytanie kierowane do opiekuna pacjentki, kim pan jest?, padła odpowiedż: Jestem księdzem. Widzi pan, w życiu są takie sytuacje, że lepiej dokonać aborcji, niżeli dziecko urodzić, mówi kawaler w sukience. Bardzo świeckie i bardzo laickie myślenie księdza . Niech to powie w swojej kurii. Powiada lekarz też, że przyjął niedawno dwie wyemancypowane zakonnice z Polski. Jedna z nich mi próbowała wyjaśnić, że dzisiaj tylko debil wierzy, że tam na górze siedzi staruszek z brodą i patrzy kogo by tu ukarać. Jeżeli ten staruszek dał nam popęd seksualny, to nie po to by go hamować.


Napisałem ten post, mimo to, iż znajdzie się jakowyś "gość normalny" mojego bloga, który z powodu swoich przekonań religijnych i wyznawanych wartości (WC) nazwie mnie bydlakiem i ponownie zaproponuje mi z racji mojego wieku spacer z laską u nogi. Otóż zapewniam go i innych troszczących się o mój stan zdrowia, że często chodzę na spacery, tyle że z laską.... pod rękę. Ja nie powinienem już brać udziału w ewentualnym referendum narodowym w sprawie nowej ustawy aborcyjnej, tak jak i nie powinien w tym referendum wypowiadać się nikt kto już dawno zapomniał o prokreacji, ale jako obywatel wolnego kraju, mam prawo na forum publicznym, do którego zaliczam internet, się wypowiedzieć. Szczególnie po zapoznaniu się z wypowiedzią dr. Rudzińskiego i nie tylko. Takich doktorów, którzy zajmują się aborcją naszych pań w wieku 16-40 lat są setki. Powiada się, że gdyby uchwalono legalizację aborcji w Polsce, wiele klinik europejskich padło by na pysk, bo w tej chwili Polki należą do najbardziej upośledzonych z braku wiedzy o antykoncepcji. W bara-bara bawi się cała Europa z tym, że większość kobiet spoza naszej Pomrocznej uczy się w szkole jak to robić bezpiecznie. W naszych szkołach, godziny te wypełniamy religią.
................................................................................................................................................................
Uśmiechnij się:
.........................
1.Nauczyciel pyta Jasia:
-Jasiu, a ile ma dziś lat ktoś, kto urodził się w 1970 roku?
Jasiu drapie się po głowie:
-Kobieta czy mężczyzna?
..........................................
2.Dziadku, czy to w czasie wojny urwało ci rękę?
- Tak, wnusiu.
-A w jaki sposób?
-Próbowali mnie do wojska zaciągnąć.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE