A ZA OKNEM PIĘKNY DZIEŃ



I tak naprawdę to można by temat zakończyć owym spostrzeżeniem, tym bardziej, że tego pięknego dnia na przednówku jesieni ukończyłem okrągłe lata. Fakt ten oczywiście zauważyli wszyscy moi najbliżsi zasypując mnie cieplutkimi życzeniami, a i skromnymi, ale milutkimi upominkami. Już się cieszę na następne okrągłe rocznice przyjścia na świat na tej ziemi mazowieckiej. Świat, który pozwolil mi w absolutnie pokojowy czas przebyć na tym padole. Przez cały okres mojej ziemskiej egzystencji przez mój kraj nie przewinęła się żadna zawierucha wojenna. Nie postawił stopy ani jeden obcy żołnierz, nie licząc tych, co zamieszkiwali nad Wisłą w ramach "przyjaźni", oraz utrzymania pokoju na naszym kontynencie. Takie oto snuje przemyślenia, tym bardziej, że wśród życzeń urodzinowych które otrzymałem od Szwagra przewinęła się owa refleksja natury "pokojowej". Jeszcze raz wszystkim życzliwym bardzo dziękuję i rewanżuję się podobnym akcentem.


Zanim jednak ustawiłem kompa w celu wyrażenia mojej radości, zajrzałem do Wirtualnej.pl, oraz do poniedziałkowej prasy. Mocne tytuły poszczególnych artykułów zachęcają do czytanki. Szybko jednak znika mi z lica radosny uśmiech bo, spogląda na mnie obskurna, wręcz mało ludzka twarz Macierewicza poszukiwacza urojonych prawd, a także twarz ulizanej lekarki z Zielonki nazwiskiem Hanna Wujkowska, która to odkryła, że kobieta podczas owulacji ma obrzęk mózgu, przez co nigdy nie powinna pełnić obowiązków na stanowisku kierowniczym. Zasłynęła w okolicy Zielonki ponadto tym, że jako środek antykoncepcyjny proponowała pielgrzymki na Jasną Górę. Skądinąd wiem, że akurat pielgrzymki sprzyjają zajściom w ciążę (na sianku w stodołach u gościnnych gospodarzy). Sam wysłuchałem onegdaj podobnej opowieści od starszej białostoczanki, wypoczywającej w ośrodku nadmorskim, która to bezpłodną niby córkę (nomen omen lekarkę) wysłała na pielgrzymkę do Częstochowy. Ta po dwóch tygodniach wróciła ubogacona dobrze rozwijającym się zarodkiem. Także wg. teorii Wujkowskiej taka wyprawa działa w obie strony. Można zajść w ciążę, albo jak kto woli można się jej ustrzec, nawet nie korzystając z innych zalecanych przez normalnych lekarzy środków antykoncepcyjnych.

Obie te postaci przywołałem, bowiem to one wywołały w Ossowie skandal międzynarodowy w czasie, gdy władze polskie wraz z mieszkańcami tejże wioski uroczyście miały odsłonić kamień nagrobny 22 żołnierzom Armii Czerwonej, poległym w 1920r. Z inspiracji samego guru czyli Kaczki imieniem Jarosław, w otoczeniu miejscowych PISowców oraz miejscowego proboszcza, zakłócili oni uroczystość poprzez demonstrowanie niezadowolenia z wybranego prezydenta RP, oraz wygłaszanie haseł antyrosyjskich. Grób zbeszczeszczono po katolicku. Odbywały się tańce na płycie nagrobnej. Kozaka odskakał miejscowy działacz pisowski, po czym wszyscy na czele z Macierewiczem oraz Wujkowską udali się na nabożeństwo mszalne z okazji "Cudu nad Wisłą". To takie katolickie, prostackie, a nawet błazeńskie, ale za to odprawione w imię bronionego krzyża przez hordy moherowo-pisowskie. Dokonała się w ich mniemaniu sprawiedliwość dziejowa. Zdeptano grób najeźdźcy. Jest dobrze, stwierdzili, po czym odjechali specjalnie zbudowanym samochodem w kształcie trumny do swych rodzin w Gdańsku i okolicach. Lica im się rozjaśniły, bo dokonała się sprawiedliwość dziejowa. Sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie, mówił Pawlak w "Samych swoich." I nie wyobrażają sobie te "zmory polityczne" by gdzieś za granicą, gdzie polegli nasi katoliccy żolnierze miejscowa ludność nie uszanowała cmentrza. My naród wybrany. Przecież polskie pochodzenie ma Mateczka Boska, a więc i Jej Syn, chociaż to Żydzi. Ale to święci Żydzi. Najchętniej te polityczne zmory intronizowałyby te święte postaci na tron Polski. Były już takie zakusy. Starali się o to w parlamencie piękny Maryjan Krzaklewski i dużo mniej piękny rasista pisowski poseł Górski. Obu idiotów świat wyśmiał. Znajdują oni jednak swoich następców. A Gowin i Radziszewska to co, pies?. Jedno i drugie, chociaż to poselstwo polskie, to jednak na usługach Watykanu. Oboje wszelkie projekty ustaw rządowych, zanim zajmie się nimi Sejm, przesyłają do oceny właśnie Episkopatowi. A, fee. Biorą polskie nasze (duże) pieniądze za posłowanie, a jednocześnie służą diabłu!!. (przysłowie). Nawiasem mówiąc,rząd polski ma zapłacić do skarbu EU wysoką karę za niewykonywanie przez Radziszewską podstawowych obowiązków w zakresie pełnionej funkcji. I co? I nic. Radziszewska, tak jak i Gowin mają swoje katolickie umocowanie w rządzącym Polską Episkopacie. A ponieważ rząd Tuska jest tak słaby jak sparciały powróz, co się okazało w czasie zamiaru przenosin krzyża, przeto nic tym dwojga błazeńskim katolom nie zagraża. W końcu przecież przysięgę poselską kończyli słowami: tak mi dopomóż Bóg.


To taki zgrzyt przy okazji mojego pięknego (świeckiego!) święta. Pięknego, które to spędzę mimo powyższego zniesmaczenia w błogim spokoju obok mojej ukochanej Żonki i pozostałej bliskiej memu sercu rodzinki. Sursum corda.



Uśmiechnij się:


1.Idą dwa psy i jeden merda ogonem:
-O popatrz ,latarnia.
-Musimy to oblać!.


2.-Kelner, na moim kotlecie siedzi karaluch!
-A co się pan dziwi, taki robak to byle co zje.


3. Listonosz puka do drzwi. Otwiera mu dziesięciolatek z papierosem w ustach i butelką piwa
w dłoni.
- Dzień dobry, są rodzice?
A czy ja wyglądam, jakby byli?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE